środa, 24 października 2018

Kolor jesieni

Dobry zimny wieczór!
Głucho wszędzie, wietrznie wszędzie to na pewno jesień będzie...

Kilka zdjęć na ożywienie... (w zasadzie dwa zdjęcia jesieni, trzecie to Fiat 125p czyli Warszawska Taxi z 1980roku) albo i na zadumę, jak kto woli.




*Wszystkich zainteresowanych projektem Bizon informuję że niebawem kolejny grubszy update :)
**Pozdro M.

wtorek, 9 października 2018

Chodnik Korunami Stromov czyli chodnik koronami drzew!


Dzień dobry bardzo~dobry wieczór! 
Chociaż w tym przypadku bardziej pasowałoby AHOJ AHOJ! JAK SEM MACIE!?


Witam po krótkiej, ale jakże intensywnej... przerwie :)
Ostatnio... ja i moja Kochana Narzeczona postanowiliśmy udać się na trzy dniowy wypad do Bukowiny Tatrzańskiej. Spakowaliśmy plecaki, sprawdziliśmy trasę, a po dojechaniu do naszego pensjonatu kulturalnie i bez większych problemów odłączyliśmy telefony od internetu. Postanowiliśmy że będą to trzy dni relaksu bez social media!
Jako że z Bukowiny niedaleka droga do słowackich sąsiadów to wymyśliliśmy że udamy się na "zagraniczny" wypad. Celem naszej wyprawy był "Chodnik Korunami Stromov" czyli jedna z atrakcji po słowackiej granicy.
I właśnie o tym dzisiaj chciałbym napisać kilka swoich skromnych słów :)

Sama droga z Bukowiny na Słowację pod Bachledovą Dolinę nie jest jakimś specjalnym wyczynem i myślę że nikt nie powinien mieć większego problemu do znalezienia tej miejscówki na mapie. Trasa jest dobra, prosta i równie dobrze oznakowana. Małe problemy zaczynają się dopiero po dotarciu na miejsce :) Jako że stacja narciarska, od której należy wykonać podejście do chodnika (bo trzeba zwrócić tutaj uwagę, że chodnik znajduję się dopiero na górze) jest ciągle rozwijana, to obecnie w kilku częściach obiektu trwają prace budowlane. Z tego też względu przy dużym tłumie zwiedzających nie dojedziemy pod samą Bachledovą Dolinkę samochodem gdyż najzwyczajniej w świecie nie wpuszczą nas tam służby obiektu. Jednak jak to bywa, słowacy nie są gorsi od polaków i szybko za niewielką opłatę są w stanie użyczyć prywatnej posesji by zaparkować :) Z takiego wariantu też bez wahania zdecydowaliśmy się skorzystać. Pięć Euro i nasze auto bezpiecznie jest  zaparkowane przy słowackiej stodole :)




Około piętnaście minut spacerku i jesteśmy pod SKI Resort Bachledka :)
Jak informują tubylcy bilety na ścieżkę koronami drzew kupuje się na górze, dopiero po wyjściu na szczyt. Spokojnym tempem nie spiesząc się wyjście zajmuje około 40 minut z przerwami na zdjęcia i podziwianie widoków.



Po dotarciu na miejsce, może przerazić kolejka do biletów. Jednak wbrew opinii innych idzie ona dość szybko i czeka się około 15-20 minut. Kasy są dwie, a bilet od osoby dorosłej to koszt równy 
9 Euro (warto wymienić wcześniej w PL).




Sam spacer chodnikiem jest przyjemny. Drewniana konstrukcja jest wytrzymała i czuć tylko nie znaczne, delikatne bujanie na boki przy intensywnym wietrze. Na trasie znajdujemy wiele informacji na temat drzew, ich opisów w trzech językach a także ciekawostki i zabawy dla dzieci.







Końcem chodnika i zwieńczeniem naszego spaceru jest wieża widokowa z której możemy podziwiać widoki. Warto dodać, że wycieczkę na ścieżkę, dobrze jest zaplanować i skonfrontować z prognozami pogody na dany dzień. W innym wypadku możemy być trochę zawiedzeni bo mgła i chmury na pewno nie ułatwią robienia zdjęć czy oglądania gór. 



Na wieży znajduje się również mała niespodzianka dla odważnych i lubiących adrenalinę. 
Można sprawdzić swoją tolerancję strachu i pochodzić po siatce zawieszonej na wieży.


A na koniec liczby, dane i fakty!



Podsumowując!

Chodnik Koronami Stromov jest na pewno ciekawą atrakcją, której nie sposób ominąć będąc w pobliżu. Należy jednak pamiętać by sprawdzić godziny otwarcia w poszczególnych sezonach. Dobrze jest również śledzić bieżącą prognozę pogody i zaopatrzyć się w kurtkę, czapkę lub bluzę z kapturem, gdyż na górze lubi  mocno wiać ;)
No i koniecznie nie zapomnijcie dobrego aparatu i naładowanych baterii!

Pozdro M.